Dziś zapraszam na recenzję kolejnej świetnej kredki firmy PUPA która pochodzi ze sklepu internetowego AMARENA >>KLIK<<
Polecam również stronę sklepu na Facebooku >>KLIK<<
Znajdziecie tam dużo interesujących informacji oraz wiele pięknych zdjęć.
*****************************************
*****************************************
Konturówka w kolorze ciemno bordowym wpadającym w brąz o numerze 402. Kredka jest w formie wykręcanej, właśnie taką najbardziej lubię gdyż nie trzeba tracić cennego czasu na jej struganie, co nie zawsze jest łatwe. Najbardziej zachwyciło mnie w niej to iż zaopatrzona jest w pędzelek do jej rozcierania i konturowania, świetne jest również to iż kredka posiada strugaczkę która pomaga nam zaostrzyć jej koniec, by kreseczka konturu była jeszcze bardziej precyzyjna.
Aplikacja produktu jest bardzo łatwa i przyjemna bez problemu nakładamy ją na usta, dozując odpowiednią ilość w zależności jaki makijaż zamierzamy wykonać. Do makijażu wieczorowego usta podkreślamy mocniej, natomiast gdy wykonujemy subtelny makijaż dzienny nakładamy ją delikatniej.
Imponująca jest trwałość konturówki trzyma się na ustach naprawdę bardzo długo, nie rozmazuje się i nie znika przy zjedzeniu czegoś.
Idealnie sprawdzi się w makijażu na imprezę typu wesele, gdyż mając ją na ustach nie musimy martwić się ciągłym poprawianiem ust by dobrze wyglądać, a to jest nieuniknione gdy siedzimy przy stole i kosztujemy co chwilę nowe danie.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Makijaż ust wykonany konturówką made to last lips PUPA:
1. Zaznaczamy kontur ust.
2. Nakładamy również odrobinę kredki na środek ust.
3. Tak podkreślone usta, rozcieramy końcówką z pędzelkiem.
4. By dodać ustom subtelności i odrobinę połysku, nakładamy odrobinę bezbarwnego błyszczyku.
Polecam również stronę sklepu na Facebooku >>KLIK<<
Znajdziecie tam dużo interesujących informacji oraz wiele pięknych zdjęć.
*****************************************
*****************************************
Konturówka w kolorze ciemno bordowym wpadającym w brąz o numerze 402. Kredka jest w formie wykręcanej, właśnie taką najbardziej lubię gdyż nie trzeba tracić cennego czasu na jej struganie, co nie zawsze jest łatwe. Najbardziej zachwyciło mnie w niej to iż zaopatrzona jest w pędzelek do jej rozcierania i konturowania, świetne jest również to iż kredka posiada strugaczkę która pomaga nam zaostrzyć jej koniec, by kreseczka konturu była jeszcze bardziej precyzyjna.
Aplikacja produktu jest bardzo łatwa i przyjemna bez problemu nakładamy ją na usta, dozując odpowiednią ilość w zależności jaki makijaż zamierzamy wykonać. Do makijażu wieczorowego usta podkreślamy mocniej, natomiast gdy wykonujemy subtelny makijaż dzienny nakładamy ją delikatniej.
Imponująca jest trwałość konturówki trzyma się na ustach naprawdę bardzo długo, nie rozmazuje się i nie znika przy zjedzeniu czegoś.
Idealnie sprawdzi się w makijażu na imprezę typu wesele, gdyż mając ją na ustach nie musimy martwić się ciągłym poprawianiem ust by dobrze wyglądać, a to jest nieuniknione gdy siedzimy przy stole i kosztujemy co chwilę nowe danie.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Makijaż ust wykonany konturówką made to last lips PUPA:
1. Zaznaczamy kontur ust.
2. Nakładamy również odrobinę kredki na środek ust.
3. Tak podkreślone usta, rozcieramy końcówką z pędzelkiem.
4. By dodać ustom subtelności i odrobinę połysku, nakładamy odrobinę bezbarwnego błyszczyku.
.jpg)



ja zawsze kupuję konturówki w kolorze zbliżonym do moich ust, są dla mnie bazą do dalszego makijażu warg. zapraszam do siebie na rozdanie
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. :) Kredki z Pupy są fajne, mam jedną ale do oczu. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo zadowolona z kredek do oczu Pupy
OdpowiedzUsuńooo dobrze poznać nową markę dla mnie :) co jak co ale nazwę idzie zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za konturówkami...
OdpowiedzUsuńTak Magda, nazwa bardzo charakterystyczna :)
OdpowiedzUsuńPiękne usta :)
OdpowiedzUsuńrzadko używam konturówek:)
OdpowiedzUsuńTeż ją miałam tyle, że inny odcień :) jest bardzo dobra i przypadła mojej siostrze do gustu ;))
OdpowiedzUsuńMocny kolorek, ale sama konturówka bardzo mnie zaciekawiła. Fajny pomysł :) Nie mam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńKolorek dosyć mocny jest, muszę przyznać.
OdpowiedzUsuńpupa- ta nazwa mnie śmieszy :D
OdpowiedzUsuńśliczny kolor
OdpowiedzUsuńMnie na początku też trochę śmieszyła, ale już przywykłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńsliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńkiedys chcialam kupic ich cienie w pieknych opakowaniach:P
OdpowiedzUsuńCiekawie prezentuje się na ustach ;)
OdpowiedzUsuńChciałam zaczac uzywam kontórówki do ust ,ale boje się kupić ,bo nie mam pojęcia czy sie u mnie sprawdzi i jaki kolor dobrać
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńHej kochana organizujemy spotkanie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy serdecznie :*
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=530105237049229&set=a.319774778082277.75401.319334098126345&type=1&theater
kolor jest świetny :) jeszcze nie używałam niczego z Pupy :)
OdpowiedzUsuń