Przeglądając na moim blogu zakładkę Zapachy domu zauważyłam że nie ma tam ani jednej recenzja wosków Kringle Candle. Sama zastanawiam się dlaczego nie zmobilizowałam się jeszcze do recenzji tych świetnych produktów. Do dzisiejszej recenzji zestawiłam 3 różne zapachy kwiatowy, jedzeniowy oraz owocowy. Jeżeli jesteście ciekawe który najbardziej polubiłam zapraszam na recenzję.
Francuska lawenda
Nie przepadam za kwiatowymi zapachami jednak lawenda od bardzo dawna mnie kusiła ze względu na relaksacyjne właściwość. Aromat zamknięty w tym wosku nie zawiódł mnie i spełnił moje oczekiwania. Wosk pachnie delikatnie świeżą lawendą, wspaniale odprężą i uspokaja. Bardzo podoba mi się to iż woski KC otrzymujemy opakowane w plastikowych pudełeczka z wieczkiem, dzięki temu produkt jest świetnie chroniony przed zwietrzeniem i możemy dłużej cieszyć się pięknym zapachem.
Rubinowy poncz
To dla mnie bardzo zaskakujący zapach, spodziewałam się po nim czegoś zdecydowanie innego. W wosku najbardziej wyczuwalny jest dla mnie aromat świeżych igieł sosnowych, co mnie ogromnie zaskoczyło. Na drugim planie przebijają się zapachy owoców takich jak winogrona czy cytrusy. Cała mieszanka daje bardzo orzeźwiającą woń, nie jest mdła ani przytłaczająca.
Mango
Ostatnim woskiem o którym dziś napiszę jest mój ulubień. Wosk pachnie przepięknie jest słodki a jednocześnie świeży. Aromat jaki roztacza to woń soczystego dojrzewającego w słońcu mangoktórego słodycz przełamuje zapach kwaśnych mandarynek. To wspaniała kompozycja idealna na każdą porę dnia i roku. Zapach jest intensywny i bardzo długo się utrzymuje.
miałam jeden - kokosanka i średnio na jeża, dziwny jest zapach tego wosku, niby kokos i ciastka i wszystko ok, ale kurdę jakąś dziwną nutę tam wyczuwam:/ tak czy inaczej, czekam na zamówienie od minti shop, a tam więcej tych dobroci:)
Świetny post ! moze skuszę się na nie
OdpowiedzUsuńhttp://martysienkablog.blogspot.com/
Dziękuję :)
Usuńich niesttey jeszcze nie miałem przyjemności palić niestey
OdpowiedzUsuńSzkoda :)
UsuńFrancuską lawendę chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńPachnie świetnie :)
Usuńslyszalam o nich wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńklaudiaandmylife.blogspot.com
Świetne są :)
UsuńMango brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
UsuńNigdy ich nie małam jak dotąd tylko YC
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że są lepsze od YC :)
UsuńLawenda brzmi najciekawiej :D
OdpowiedzUsuńŚwietny zapach :)
UsuńOstatnio kupiłam jeden - jutro ma być u mnie niby. Zobaczymy ... oby był taki jak go opisują :))
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdziła :)
UsuńNie przepadam za zapachem lawendy, ale mango przygarnełabym. :)
OdpowiedzUsuńMango to mistrzostwo :)
UsuńJa nie miałam jeszcze żadnych wosków, ale bardzo kusi mnie mango bo za lawendą nie przepadam zbytnio :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmiałam jeden - kokosanka i średnio na jeża, dziwny jest zapach tego wosku, niby kokos i ciastka i wszystko ok, ale kurdę jakąś dziwną nutę tam wyczuwam:/ tak czy inaczej, czekam na zamówienie od minti shop, a tam więcej tych dobroci:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi kokos:)
UsuńWszystkie mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńNiewierzem :)
UsuńPięknie wyglądaja te woski i zapewne też pięknie pachną :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńKobiety są jak sroczki - niby w woskach i świecach istotny jest zapach, ale i opakowanie cieszy :)
UsuńEve Milenna- Hmmmm lawenda, pomarancz hmmm, mango hmmm kurcze ciężko się zdecydować hmm
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudne zapachy
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
Usuń