Wiosna już chyba rozgościła się u nas na dobre, mam nadzieję że będzie coraz cieplej a chłodne dni są daleko za nami. Piękne słońce cieszy oczy już od samego rana, uwielbiam takie ciepłe słoneczne popołudnia które aż zachęcają do spacerów i spędzania czasu na świeży powietrzu. Dla tych który siedzą w domu zastawiam nowy wpis i uciekam łapać ciepłe promyki.

Skład kremu zawiera wyciąg z bambusa który ma właściwości rozświetlające oraz odświeżające, dzięki temu po zastosowaniu skóra nabiera świeżego wyglądu. Krem posiada gęstą konsystęcję w białym kolorze. Produkt dobrze się rozprowadza, nie roluje się. Minusem jest tłusty film który pozostaje na skórze, jednak po jakimś czasie kosmetyk całkowicie się wchłania. Na ogół unikam treściwych kremów na dzień w związku z tym kosmetyk dobrze u mnie sprawdza się na noc, wtedy ma czas na wchłonięcie i mi nie przeszkadza. Po przebudzeniu moja skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona. Aloes zawarty w składzie wspaniale koi oraz łagodzi podrażnienia na mojej wrażliwej skórze, które bardzo często wywołuje wieczorny demakijaż.

Krem znajduje się w białej plastikowej butelce, na której umieszczono naklejka z informacjami dotyczącymi produktu. Do aplikacji służy dozownik z pompką, mechanizm działa bez zarzutu nie zacina się. Aplikacja jest bardzo wygodna, bez problemu możemy wydobyć odpowiednią ilość produktu do użycia. Opakowanie zawiera 50 ml kremu.
Kosmetyki
Born to Bio są specjalnie stworzone z myślą o potrzebach szybko żyjących
dziś kobiet i mężczyzn a także przyszłych pokoleń. Producent marki Born
to Bio – francuska firma Planete Bleue do produkcji organicznych
kosmetyków wykorzystuje najłagodniejsze i najskuteczniejsze naturalne
składniki. Natura jest bowiem źródłem rewitalizacji. Wszystkie produkty
Planete Bleue są ekologiczne i organiczne!
Produkty Born to Bio znajdziecie na stronie Biobeauty
Bardzo fajnie się zapowiada ten krem :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCiekawy jest ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńBardzo warto wypróbować :)
UsuńŻele z Born to Bio to moje hity :)
OdpowiedzUsuńO żelu nie próbowałam :)
UsuńNo chętnie bym przygarnela :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOj chciałabym go powąchać chciała :D
OdpowiedzUsuńZapach niestety nie jest zbyt zachęcający :)
UsuńMoja skóra bardzo lubi aloes :)
OdpowiedzUsuńMoja również :)
UsuńLubię takie cacka z aloesem :D
OdpowiedzUsuńIdealnie sprawdzają się przy suchej skórze :)
UsuńMuszę się mu bliżej przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuńPolecam jest bardzo dobry :)
UsuńKremik warty uwagi - muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest wart uwagi :)
UsuńDla mnie wezwanie w 100 % moja skóra odżywi się :)
OdpowiedzUsuńTeresa S.
Myślę że tak będzie :)
UsuńMmm wyciąg z bambusa :3
OdpowiedzUsuńEve Milenna - brzmi ciekawie i pachnąco hmm
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Warto sprawdzić również pastę do zębów forever bright forever-aloe.pl/forever-bright z aloesem
OdpowiedzUsuń