Puder to jeden z najważniejszych produktów do makijażu. Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie dobrze wykonanego makijażu bez tego kosmetyku. Produkt ten pozwala nam ujednolić koloryt naszej skóry, oraz ukryć wszelkie mankamenty oraz niedoskonałości. Bardzo ważne jest aby pamiętać o doborze odpowiedniego odcienia, gdyż nieodpowiedni kolor może niestety dać odwrotny efekt.
Dziś chciała bym zaprezentować Wam moich trzech ulubieńców. Właściwie jeżeli chodzi o właściwości wszystkie są do siebie bardzo podobne, może właśnie dlatego je tak lubię.
Lili Lolo podkład mineralny SPF 15
_______________________
podkład przede wszystkim pięknie kryje a przy tym ma bardzo naturalne
wykończenie. Skóra muśnięta pudrem wygląda zdrowo i promiennie.
Konsystencja produktu jest sypka, kosmetyk jest drobny, tworzy jednolity
efekt. Puder ładnie stapia się z cerą nie tworzy smug czy widocznych
przejść. Produkt
jest delikatny dla skóry, nie powoduje problemów z przesuszaniem, nie
zapycha. Osoby z wrażliwą skórą również nie muszą się obawiać, gdyż
produkt nie podrażnia.
Puder jest bardzo trwały,
utrzymuje się przez wiele godzin bez żadnych poprawek. Posiadam dosyć
jasną cerę dlatego też zdecydowałam się na podkład w odcieniu Warm Peach
co było strzałem w dziesiątkę. Puder ma piękny ciepły odcień który
idealnie komponuje się z moją skórą. Poziom krycia oczywiście możemy
budować w zależności od naszych potrzeb, intensywność jest zależna od
ilości nałożonych warstw.
______________________________
Puder posiada
bardzo drobno zmieloną, sypką konsystęcję. Dzięki temu iż puder jest
drobniutki, pięknie stapia się z cerą dają niezwykle naturalne
wykończenie. Efekt jaki daje to aksamitna lekko zmatowiona skóra.
Kosmetyk ładnie odbija światło co powoduje iż wszelkie niedoskonałość są
mniej widoczne.
Puder nie sprawia żadnych problemów z aplikacją. Pięknie się rozprowadza nie tworząc przy tym smug czy plam.
Największą zaletą jest niezwykle naturalny efekt jaki tworzy. Skóra prezentuje idealnie, zdrowo i promiennie.
Produkt
jest delikatny dla skóry, nie powoduje problemów z przesuszaniem, nie
zapycha. Osoby z wrażliwą skórą również nie muszą się obawiać, gdyż
produkt nie podrażnia.
Puder jest bardzo trwały, utrzymuje się przez wiele godzin bez żadnych poprawek.
NYX puder HD studio photogenic
___________________
Uwielbiam
ten puder za świetne działanie oraz rewelacyjne opakowanie. Może zacznę
od działania produktu. Główną zaletą kosmetyku jest jego delikatna
forma która pozostawia na twarzy niezwykle naturalne wykończenie.
Świetnie radzi sobie z kryciem wszelkich niedoskonałości oraz
przebarwień. Efekt jaki uzyskujemy to przede wszystkim gładka,
zmatowiona skóra, która wygląda zdrowo i promiennie. Kosmetyk ładnie
stapia się z moją cerą oraz wyrównuje jej koloryt. Trwałość również
zasługuje na uznanie, gdyż puder utrzymuje się przez cały dzień.
Niestety moje opakowanie sięga dna więc mogę podsumować iż kosmetyk
nigdy mnie nie zawiódł. Produkt nie przesuszył mojej skóry, jak również
nie zapchał.
Teraz
przejdę do opisu opakowania które również zachwyca. Kosmetyk znajduje
się w czarnym plastikowym pudełeczku. Wewnątrz umieszczono lusterko oraz
metalowy dozownik do aplikacji pudru. Puder zamykany jest klapką, którą
otwieram za pomocą przycisku który umieszczono z boku. Jest to mój
pierwszy sypki puder z tak dobrym dozownikiem. Aby wydobyć puder do
użycia wystarczy przekręcić wierzchnią część otwartego opakowania, tak
wykręcamy puder który wydostaje się przez niewielkie otworki w
dozowniku. Myślę że to idealne rozwiązanie dla sypkich pudrów, gdyż
kosmetyk nie rozsypuje się a my z łatwością dozujemy odpowiednią ilość
bez odsypywania.

Myślę że każdy z przedstawionych powyżej produktów doskonale spisze się u większości. Posiadają one bardzo podobne do siebie właściwości, dlatego też są to pudry idealne do cery suchej lub mieszanej.
Ja od pół roku nie używam pudru w ogóle i... już nei chcę do niego wracać. Płaski mat już nie jest modny:)
OdpowiedzUsuńTłusta cera również nie wygląda zbyt estetycznie ;)
UsuńJa kupiłam ostatnio wibo, miałam kiedyś sypki puder, ale pamiętam że nie byłam zadowolona, bo szybko się skończył.
OdpowiedzUsuńRównież nie lubię gdy dobry kosmetyk zbyt szybko się kończy :)
UsuńNajbardziej ciekawi mnie Lili Lolo :)
OdpowiedzUsuńhttps://domatores.blogspot.com/
Jest rewelacyjny :)
UsuńPrzyznam, że takich sypkich pudrów nie używam, bo wysuszają mi skórę.
OdpowiedzUsuńGdy skóra jest odpowiednio nawilżona nie powinno być żadnego problemu
UsuńPodkład Lily Lolo znam i lubię. Oni mają jeszcze fajny puder jedwabny. Cudownie rozświetla. Z Twoich propozycji chętnie wypróbowałabym produkt firmy NYX :)
OdpowiedzUsuńmuszę również wypróbować :)
UsuńMoim ulubieńcem jest puder HD z Inglota :) szczerze polecam
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować ale na pewno kiedyś sięgnę
UsuńDobry puder to podstawa! Od kilku miesięcy najczęściej sięgam właśnie po pudry sypkie/mineralne. Bardzo lubię Lili Lolo, mam też pudry z Bare Minerals oraz podobny do twojego Nyx puder HD z MUFE - świetne są :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak
UsuńCiekawi mnie puder ArtDeco i NYX :)
OdpowiedzUsuńPolecam są rewelacyjne :)
UsuńMoim nr 1 jest niezmiennie puder w kamieniu Sensique, ale wśród sypkich pudrów również znalazłam coś dla siebie. Szczególnie w szafach Joko i Kobo.
OdpowiedzUsuńMuszę również obadać polecane przez ciebie pudry :)
UsuńNie miałam jeszcze z nimi styczności, w mojej kosmetyczce goszczą tańsze pudry. Uwielbiam sypki puder od Kobo <3
OdpowiedzUsuńJestem również ciekawa pudru z Kobo
UsuńJa uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń