Yankee Candle kolekcja Pure Essence Q1 2015

Dziś zaprezentuję Wam kolejne tegoroczne nowości Yankee Candle z Mydlarni ChocoBath. Muszę przyznać że to moja ulubiona seria, od bardzo dawna nie było tak że cała kolekcja przypadła by mi tak bardzo do gustu. Woski są delikatne i świeże, idealne na letnią porę.

 

 Aloe water

____________

Tak to zdecydowanie mój numer jeden z całej kolekcji Q1. Początkowo nie wiedziała czego mogę spodziewać się po tym zapachu, wiedziałam na pewno że będzie świeży.

Jeżeli szukacie zapachu aloesowego, to od razu mówię nie znajdziecie go tam. Aloe water pachnie świeżo, najbardziej wyczuwalny jest dla mnie aromat świeżego soczystego arbuza. Wosk to piękne połączenie nut ogórka, arbuza oraz melona. Zapach wspaniale orzeźwia i relaksuje idealny na lato.

Shea butter

____________

Masło Shea właściwie nie posiada jakiegoś konkretnego zapachu, więc trudno było mi  sobie wyobrazić czym ten wosk będzie pachniał. Zapach jest bardzo subtelny i delikatny, wosk pachnie czystością. Wczuwam w nim kwiatowe, lekko pudrowe nuty. Po chwili palenia zaczyna uwalniać się subtelny aromat słodkiego kokosa. Zapach jest delikatny, nie przytłaczający.

Cassia

__________________

Muszę przyznać że jest to bardzo ciekawy zapach. Spodziewałam się po nim zapachu słodkiej porzeczki jednak wyczuwam w nim zdecydowanie coś innego. Gdy odpaliłam go poraz pierwszy zapach wydał mi się być znajomy, skojarzy mi się z aromatem różanych cukierków. Dla mnie najbardziej wyczuwalny jest słodki różany aromat który jest delikatnie przełamany cierpkością porzeczek. To bardzo fajne połączenie, wosk jest intensywny jednak nie przytłaczający.

Woski znajdziecie w Mydlarni ChocoBath