Kosmetyki TheBalm niejednokrotnie już przewijał się na moim blogu i na pewno pojawi się o wiele więcej recenzji produktów tej marki. Moja przygoda z TheBalm zaczęła się od Mary-Lou która okazała się prawdziwym hitem a przez to rozbudziła moją ciekawość na inne produkty marki, które z czasem zaczęły dominować w mojej kosmetyczce. Dziś postanowiłam zaprezentować Wam kosmetyk który jest niezbędny w każdym moim makijażu. Oczywiście będzie mowa o eyelinerze schwing.
Zawsze gdy wybieram nowy eyeliner szczególnie zwracam uwagę na jego aplikator. Przede wszystkim musi być solidnie wykonany a jego długość powinna być odpowiednia do precyzyjnej aplikacji. Eyeliner TheBalm jest bardzo precyzyjny w aplikacji dzięki temu iż posiada cieniutki pędzelek. Kolor produkt to głęboka czerń, która pięknie podkreśla spojrzenie. Kosmetyk utrzymuje się przez cały dzień w idealnym stanie. Stosując ten eyeliner nie musimy obawiać iż się rozmaże bądź skruszy.
Kosmetyk otrzymujemy opakowany w papierowy kartonik. Szata graficzna utrzymana jest w stylistyce marki. Opakowanie zostało wykonane z solidnego plastiku. Końcówka aplikatora jest czarna natomiast dozownik zdobi obrazek z kobietami w stylu retro.
Opakowanie zawiera 1,7 ml
Jeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy, ale słyszałam o niej wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy, ale słyszałam o niej wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale muszę mu się przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuńoo już mi się podobają
OdpowiedzUsuńAch te słodkie opakowania the balm :)
OdpowiedzUsuńSłodkie ma to opakowanie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś go na oku. Kosmetyki theBalm bardzo sobie chwalę, w szczególności ich róże, ale linera nie miałam jeszcze okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuńTo nie są produkty dla mnie - myszy sierotki o trzęsących się łapkach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam opakowania kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńSzczerze? Słyszałam tylko o bronzerach tej firmy. Chyba czas najwyższy poszerzyć swoje horyzonty i przetestować to oraz owo.
OdpowiedzUsuń